Pasterze
Pasterze - ich rola w kościele
Termin pastor jest bardzo dobrze znany w ewangelicznym chrzescijaństwie. Większość lokalnych zborów w taki sposób nazywa głównego przywódcę. Niektóre mają drugiego pastora jeszcze inne pastorów poszczególnych słóżb. Podczas gościnnej wizyty w jednym zborze w Anglii niemal wszyscy w jakiś sposób zaangażowani w służbę byli w ten sposób nazywani. Nie jest tematem tego rozważania czy takie nazewnictwo jest odpowiednie. Pewnie będzie to tematem kolejnych przemyśleń jakie mam zamiar spisać. Sięgnę do Biblii by ten temat jak najlepiej przedstawić. Abel został pasterzem więc rola pasterza, opiekuna trzody pojawiła się bardzo szybko. Patrząc na patriarchów od Abrahama do Jakuba było to ich główne zajęcie. W Egipcie pomimo niewolniczej pracy, izraelici mieli też swoje trzody z których wzieli baranki na pierwszą paschę jak i później na ofiary dla Boga. Mojżesz pasł owce swojego teścia przez 40 lat by później prowadzić naród Izraelski, również z użyciem swojej laski pasterskiej. Dawid, chłopiec pasący owce swojego ojca, do którego Bóg powiedział iż wziął go od trzód by pasł Izraela. W końcu Pan Jezus porównuje siebie do pasterza, którego owce znają, pasterza zostawiającego 99 owiec by szukać tą zbłąkaną. Do Piotra mówi paś owieczki moje, a Piotr wykonując to zadanie pisze do tych owieczek, iż nawróciły się do pasterza i stróża ich dusz.
1 Piotra 2;25.
List do Hebrajczyków 13;20 wskazuje na Jezusa jako wielkiego pasterza owiec.
Ten Jezus ustanawia jednych apostołami drugich prorokami innych ewangelistami innych pasterzami i nauczycielami Ef 4;11. Jest więc oczywiste iż rola pasterza w kościele jest bardzo ważna, więc niezrozumienie jej może mieć poważne konsekwencje. Żegnając się ze starszymi z Efezu, Paweł wypowiada znamienite słowa w tej kwestii. Dz. Ap. 20;28-29 Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański nabyty własną jego krwią. Ja wiem, że po odejściu moim wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody.
Biskupi nazwani są pasterzami bez wymieniania tej roli po imieniu lecz poprzez opis zakresu ich odpowiedzialności. Podobny ton ma 1 list Piotra 5;1-4 Starszych więc wśród was napominam, jako również starszy i świadek cierpień Chrystusowych oraz współuczestnik chwały, która ma się objawić: Paście trzodę Bożą, która jest między wami, nie z przymusu, lecz ochotnie, po Bożemu, nie dla brzydkiego zysku, lecz z oddaniem, nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody. A gdy się objawi Arcypasterz, otrzymacie niezwiędłą koronę chwały.
Wybór biskupów był uwarunkowany posiadaniem kwalifikacji zarówno charakteru jak i zdolnosci zarządzania. Biskup jako włodarz Boży czyli inaczej zarządca dóbr Boskich, którymi są ludzie jako trzoda. Jest to raczej rola najemnika gdyż pasterz ani sam siebie nie ustanawia ani dla siebie nie zarządza. Dlatego tym bardziej powinniśmy zgłębić temat. Kto o biskupstwo się ubiega pięknej pracy pragnie. Dlatego do takiej roli należy rzetelnie się przyłożyć i podjąć działania by się przygotować. Po pierwsze chęć to nie wszystko należy mieć wykształcony i rozpoznany charakter. Rozpoznany zarówno pośród wierzących jak i ludzi z poza kościoła. Również powinien to być człowiek rozpoznany jako dobry nauczyciel i nie chodzi raczej o kogoś kto potrafi wygłaszać płomienne kazania lecz poza znajomością Słowa Bożego powinien mieć wgląd w to jak to Słowo praktycznie zastosować. W takim razie potrafiący w swoim życiu być przykładem takiego stosowania. Do Tymoteusza Paweł pisze by karcił gromił napominał, by wzorował się na zdrowej nauce, by był dla wierzących wzorem w postępowaniu, w miłości, w wierze i w czystosci. Do Tytusa pisze iż biskup powinien umieć udzielać napomnień w słowach zdrowej nauki jakimi też dawać odpór tym którzy się jej sprzeciwiają. Rolą więc pasterza jest karmienie, leczenie, kierowanie i chronienie Bożej trzody. Do przewodników ludu, kapłanów, lewitów przez proroka Ezechiela Bóg zwracał się jako do pasterzy. W księdze Ezechiela w 34 rozdziale czytamy wspaniały opis roli pasterza. Taka rola to nie tytuł i niosąca korzyści pozycja lecz ciężka praca, brzemię. Żeby wybrać te najistotniejsze aspekty pracy pasterza z tego rozdziału posłużę się zwrotami przedstawionymi jako negatywne postawy i znajdując przeciwieństwo postaram się dotrzeć do pozytywnych wskazówek.
- Sami siebie paśli. (Werset 2) Z pewnością można powiedzieć iż szukali tylko swojej wygody i korzyści.
- Mleko zjadali, w wełnę się ubierali, mięso jedli a owiec nie paśli (werset 3) nie jest niczym złym korzystać z tego co przynosi praca pod warunkiem iż nie jest nadużywaniem swojej pozycji do swoich przyjemności bez wypełniania swojej roli.
- Słabej nie wzmacnialiście. Rolą pasterza jest podtrzymywanie na duchu tych którzy są słabi. Raczej zachętą do wiary a nie wytykanie jej braku.
- Chorej nie leczyliście. Istotą leczenia jest właściwa diagnoza, właściwe lekarstwa i właściwa opieka. To również zakłada szukanie najlepszych rozwiązań, poświęcenie czasu, stałe obserwowanie by zauważyć symptomy choroby.
- Skaleczonej nie opatrywaliście. Skaleczenia się zdążają więc i reakcja na nie również powinna być adekwatna. Czasem może spowodowane wypadkiem, zderzeniem z inną owcą czy zranieniem przez wroga. Nie reagowanie może doprowadzić do infekcji. Znowu praca polegająca na przebywaniu z owocami, słyszeniu co tam się dzieje, obserwowaniu np kulejących czy powolnych
- Zbłąkanej nie sprowadzaliście. Owce odłączające się od stada jeszcze się nie zgubiły. Odchodzą na bok, może się trochę buntują lub nieuważnie skupiły się na czymś. Pasterz powinien takie owce nakierować na przebywanie w stadzie i dotrzymywaniu kroku innym.
- Zagubionej nie szukaliście. Tu sprawy poszły dalej. Z jakiegoś powodu owca odłącza się od stada i po jakimś czasie nie wie samą gdzie jest. Narażona na nieznany teren, dzikie zwierzęta czeka na pasterza. W przypowieści Jezus pokazuje pasterza zostawiającego 99 owiec, który idzie szukać zgubionej. Najemnik bez sera pasterza powie że sama sobie winna.
- Silną rządziliście gwałtem i surowo. Z pewnością silna owca to coś dobrego. Dobry potencjał, inicjatywa, wyzwanie. Próba stłamszenia takiej owcy to błąd. Należy potencjał zachęcić i nakierować. Rządzenie gwałtem i surowo odnosi się do postaw wynikających z poczucia zagrożenia, nieufności. Silny charakter to ktoś kto może być potencjalnym przywódcą a nie koniecznie zagrożeniem.
Bycie pasterzem to piękne powołanie. Powołanie pochodzące od Boga to szczególne brzemię. Brzemię ma jednak to do siebie iż nie jest wygodne, wymusza na osobie konieczność dostosowania się do niego, podporządkowanie pewnych aspektów życia lub zrezygnowaniu z niektórych. Narzuca nam konieczność stałej troski o trzodę. 2 Kor. 11:27-29 Apostoł Paweł opisuje życie apostoła jako w pewien sposób pasterza kościołów co można przenieść na lokalny grunt pasterz lokalnej trzody. "W trudzie i znoju, często w niedosypianiu, w głodzie i pragnieniu, często w postach, w zimie i nagości. Pomijając te sprawy zewnętrzne, pozostaje codzienne nachodzenie mnie, troska o wszystkie zbory. Jeśli kto słabnie, czy i ja nie słabnę? Jeśli kto się potknie, czy i ja nie płonę?"
Niektóre listy Nowego Testamentu określane są przez biblistów listami pasterskimi z uwagi na ich treść zawierająca szczególne wskazówki postępowania w kościele. Uważam iż wszystkie listy można by w jakiś sposób podciągnąć pod nazwą listów pasterskich, gdyż ich treść wynika z głębokiej troski o wierzących czy to w kontekście wiary, praktyki czy poszczególnych aspektów życia. Czytając listy w taki sposób powinniśmy być zachęceni troską z jaką Duch Święty kieruje do nas słowa zachęty, korekty czy ostrzeżenia. Najtrudniejsze słowa napomnienia przekazane od troszczącego się pasterza są jak lekarstwo.
Psalm 23 zawierający znany wszystkim zwrot: Pan jest pasterzem moim, jest wspaniałym opisem sposobu jakim Bóg chce nam przekazać wskazówki jakim powinien być pasterz. Postaram się rozwinąć z bardzo oczywistych zwrotów coś dla naszego zbudowania.
1 Pan jest pasterzem moim, Niczego mi nie braknie.
Uznajemy Boga za Pana i możemy być pewni iż w nim mamy pełnię tego co potrzebujemy
2 Na niwach zielonych pasie mnie. Nad wody spokojne prowadzi mnie.
Pokarm i napój to podstawa funkcjonowania każdego żywego organizmu i to też jest nam zapewnione. Jezus powiedział iż ciało jego jest tym prawdziwym pokarmem a krew jego prawdziwym napojem.
3 Duszę moją pokrzepia. Wiedzie mnie ścieżkami sprawiedliwości Ze względu na imię swoje.
On jest Bogiem wszelkiej pociechy. Zależy mu też by nasze drogi były drogami sprawiedliwości i pokazuje je nam. Jego Słowo jest pochodnią. Chce byśmy przynosili jemu chwałę poprzez sprawiedliwe życie. Świętymi bądźcie bo Bóg jest święty.
4 Choćbym nawet szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, Laska twoja i kij twój mnie pocieszają,
Bóg jest z nami w trudnych chwilach. On nie wpędza nas w zasadzkę. Jego laska i kij są tym co daje nam ta pewność że on nas prowadzi i ochrania.
5 Zastawiasz przede mną stół wobec nieprzyjaciół moich. Namaszczasz oliwą głowę moją, kielich mój przelewa się.
Zaopatrzenie, troska, obfitość wszystkiego co jest potrzebne do życia i pobożności.
6 Dobroć i łaska towarzyszyć mi będą Przez wszystkie dni życia mego. I zamieszkam w domu Pana przez długie dni.
Pewność tego do kąd on nas prowadzi. Jest to modlitwa, wyznanie ufnego serca podążającego za Bogiem.
Pomimo zmieniających się czasów, sposobów komunikacji, nowych profesji, nic nie jest tak wymowne jak rola pasterza w odniesieniu do funkcjonowania grupy ludzi. Żadne systemy korporacyjne, hierarchie denominację czy systemy społeczno polityczne nie będą funkcjonowały lepiej niż dobrzy pasterze i posłuszna trzoda. Obie funkcje właściwie zrozumiane i właściwie praktykowane to sposób w jaki Bóg zamierzył funkcjonowanie koscioła. Przytoczę jeszcze raz list Apostoła Piotra:
Starszych więc wśród was napominam, jako również starszy i świadek cierpień Chrystusowych oraz współuczestnik chwały, która ma się objawić: Paście trzodę Bożą, która jest między wami, nie z przymusu, lecz ochotnie, po Bożemu, nie dla brzydkiego zysku, lecz z oddaniem, nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody. A gdy się objawi Arcypasterz, otrzymacie niezwiędłą koronę chwały. Podobnie, młodsi, bądźcie ulegli starszym; wszyscy zaś przyobleczcie się w szatę pokory względem siebie, gdyż Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. 1Piotra 5:1-5
Termin pastor jest bardzo dobrze znany w ewangelicznym chrzescijaństwie. Większość lokalnych zborów w taki sposób nazywa głównego przywódcę. Niektóre mają drugiego pastora jeszcze inne pastorów poszczególnych słóżb. Podczas gościnnej wizyty w jednym zborze w Anglii niemal wszyscy w jakiś sposób zaangażowani w służbę byli w ten sposób nazywani. Nie jest tematem tego rozważania czy takie nazewnictwo jest odpowiednie. Pewnie będzie to tematem kolejnych przemyśleń jakie mam zamiar spisać. Sięgnę do Biblii by ten temat jak najlepiej przedstawić. Abel został pasterzem więc rola pasterza, opiekuna trzody pojawiła się bardzo szybko. Patrząc na patriarchów od Abrahama do Jakuba było to ich główne zajęcie. W Egipcie pomimo niewolniczej pracy, izraelici mieli też swoje trzody z których wzieli baranki na pierwszą paschę jak i później na ofiary dla Boga. Mojżesz pasł owce swojego teścia przez 40 lat by później prowadzić naród Izraelski, również z użyciem swojej laski pasterskiej. Dawid, chłopiec pasący owce swojego ojca, do którego Bóg powiedział iż wziął go od trzód by pasł Izraela. W końcu Pan Jezus porównuje siebie do pasterza, którego owce znają, pasterza zostawiającego 99 owiec by szukać tą zbłąkaną. Do Piotra mówi paś owieczki moje, a Piotr wykonując to zadanie pisze do tych owieczek, iż nawróciły się do pasterza i stróża ich dusz.
1 Piotra 2;25.
List do Hebrajczyków 13;20 wskazuje na Jezusa jako wielkiego pasterza owiec.
Ten Jezus ustanawia jednych apostołami drugich prorokami innych ewangelistami innych pasterzami i nauczycielami Ef 4;11. Jest więc oczywiste iż rola pasterza w kościele jest bardzo ważna, więc niezrozumienie jej może mieć poważne konsekwencje. Żegnając się ze starszymi z Efezu, Paweł wypowiada znamienite słowa w tej kwestii. Dz. Ap. 20;28-29 Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański nabyty własną jego krwią. Ja wiem, że po odejściu moim wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody.
Biskupi nazwani są pasterzami bez wymieniania tej roli po imieniu lecz poprzez opis zakresu ich odpowiedzialności. Podobny ton ma 1 list Piotra 5;1-4 Starszych więc wśród was napominam, jako również starszy i świadek cierpień Chrystusowych oraz współuczestnik chwały, która ma się objawić: Paście trzodę Bożą, która jest między wami, nie z przymusu, lecz ochotnie, po Bożemu, nie dla brzydkiego zysku, lecz z oddaniem, nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody. A gdy się objawi Arcypasterz, otrzymacie niezwiędłą koronę chwały.
Wybór biskupów był uwarunkowany posiadaniem kwalifikacji zarówno charakteru jak i zdolnosci zarządzania. Biskup jako włodarz Boży czyli inaczej zarządca dóbr Boskich, którymi są ludzie jako trzoda. Jest to raczej rola najemnika gdyż pasterz ani sam siebie nie ustanawia ani dla siebie nie zarządza. Dlatego tym bardziej powinniśmy zgłębić temat. Kto o biskupstwo się ubiega pięknej pracy pragnie. Dlatego do takiej roli należy rzetelnie się przyłożyć i podjąć działania by się przygotować. Po pierwsze chęć to nie wszystko należy mieć wykształcony i rozpoznany charakter. Rozpoznany zarówno pośród wierzących jak i ludzi z poza kościoła. Również powinien to być człowiek rozpoznany jako dobry nauczyciel i nie chodzi raczej o kogoś kto potrafi wygłaszać płomienne kazania lecz poza znajomością Słowa Bożego powinien mieć wgląd w to jak to Słowo praktycznie zastosować. W takim razie potrafiący w swoim życiu być przykładem takiego stosowania. Do Tymoteusza Paweł pisze by karcił gromił napominał, by wzorował się na zdrowej nauce, by był dla wierzących wzorem w postępowaniu, w miłości, w wierze i w czystosci. Do Tytusa pisze iż biskup powinien umieć udzielać napomnień w słowach zdrowej nauki jakimi też dawać odpór tym którzy się jej sprzeciwiają. Rolą więc pasterza jest karmienie, leczenie, kierowanie i chronienie Bożej trzody. Do przewodników ludu, kapłanów, lewitów przez proroka Ezechiela Bóg zwracał się jako do pasterzy. W księdze Ezechiela w 34 rozdziale czytamy wspaniały opis roli pasterza. Taka rola to nie tytuł i niosąca korzyści pozycja lecz ciężka praca, brzemię. Żeby wybrać te najistotniejsze aspekty pracy pasterza z tego rozdziału posłużę się zwrotami przedstawionymi jako negatywne postawy i znajdując przeciwieństwo postaram się dotrzeć do pozytywnych wskazówek.
- Sami siebie paśli. (Werset 2) Z pewnością można powiedzieć iż szukali tylko swojej wygody i korzyści.
- Mleko zjadali, w wełnę się ubierali, mięso jedli a owiec nie paśli (werset 3) nie jest niczym złym korzystać z tego co przynosi praca pod warunkiem iż nie jest nadużywaniem swojej pozycji do swoich przyjemności bez wypełniania swojej roli.
- Słabej nie wzmacnialiście. Rolą pasterza jest podtrzymywanie na duchu tych którzy są słabi. Raczej zachętą do wiary a nie wytykanie jej braku.
- Chorej nie leczyliście. Istotą leczenia jest właściwa diagnoza, właściwe lekarstwa i właściwa opieka. To również zakłada szukanie najlepszych rozwiązań, poświęcenie czasu, stałe obserwowanie by zauważyć symptomy choroby.
- Skaleczonej nie opatrywaliście. Skaleczenia się zdążają więc i reakcja na nie również powinna być adekwatna. Czasem może spowodowane wypadkiem, zderzeniem z inną owcą czy zranieniem przez wroga. Nie reagowanie może doprowadzić do infekcji. Znowu praca polegająca na przebywaniu z owocami, słyszeniu co tam się dzieje, obserwowaniu np kulejących czy powolnych
- Zbłąkanej nie sprowadzaliście. Owce odłączające się od stada jeszcze się nie zgubiły. Odchodzą na bok, może się trochę buntują lub nieuważnie skupiły się na czymś. Pasterz powinien takie owce nakierować na przebywanie w stadzie i dotrzymywaniu kroku innym.
- Zagubionej nie szukaliście. Tu sprawy poszły dalej. Z jakiegoś powodu owca odłącza się od stada i po jakimś czasie nie wie samą gdzie jest. Narażona na nieznany teren, dzikie zwierzęta czeka na pasterza. W przypowieści Jezus pokazuje pasterza zostawiającego 99 owiec, który idzie szukać zgubionej. Najemnik bez sera pasterza powie że sama sobie winna.
- Silną rządziliście gwałtem i surowo. Z pewnością silna owca to coś dobrego. Dobry potencjał, inicjatywa, wyzwanie. Próba stłamszenia takiej owcy to błąd. Należy potencjał zachęcić i nakierować. Rządzenie gwałtem i surowo odnosi się do postaw wynikających z poczucia zagrożenia, nieufności. Silny charakter to ktoś kto może być potencjalnym przywódcą a nie koniecznie zagrożeniem.
Bycie pasterzem to piękne powołanie. Powołanie pochodzące od Boga to szczególne brzemię. Brzemię ma jednak to do siebie iż nie jest wygodne, wymusza na osobie konieczność dostosowania się do niego, podporządkowanie pewnych aspektów życia lub zrezygnowaniu z niektórych. Narzuca nam konieczność stałej troski o trzodę. 2 Kor. 11:27-29 Apostoł Paweł opisuje życie apostoła jako w pewien sposób pasterza kościołów co można przenieść na lokalny grunt pasterz lokalnej trzody. "W trudzie i znoju, często w niedosypianiu, w głodzie i pragnieniu, często w postach, w zimie i nagości. Pomijając te sprawy zewnętrzne, pozostaje codzienne nachodzenie mnie, troska o wszystkie zbory. Jeśli kto słabnie, czy i ja nie słabnę? Jeśli kto się potknie, czy i ja nie płonę?"
Niektóre listy Nowego Testamentu określane są przez biblistów listami pasterskimi z uwagi na ich treść zawierająca szczególne wskazówki postępowania w kościele. Uważam iż wszystkie listy można by w jakiś sposób podciągnąć pod nazwą listów pasterskich, gdyż ich treść wynika z głębokiej troski o wierzących czy to w kontekście wiary, praktyki czy poszczególnych aspektów życia. Czytając listy w taki sposób powinniśmy być zachęceni troską z jaką Duch Święty kieruje do nas słowa zachęty, korekty czy ostrzeżenia. Najtrudniejsze słowa napomnienia przekazane od troszczącego się pasterza są jak lekarstwo.
Psalm 23 zawierający znany wszystkim zwrot: Pan jest pasterzem moim, jest wspaniałym opisem sposobu jakim Bóg chce nam przekazać wskazówki jakim powinien być pasterz. Postaram się rozwinąć z bardzo oczywistych zwrotów coś dla naszego zbudowania.
1 Pan jest pasterzem moim, Niczego mi nie braknie.
Uznajemy Boga za Pana i możemy być pewni iż w nim mamy pełnię tego co potrzebujemy
2 Na niwach zielonych pasie mnie. Nad wody spokojne prowadzi mnie.
Pokarm i napój to podstawa funkcjonowania każdego żywego organizmu i to też jest nam zapewnione. Jezus powiedział iż ciało jego jest tym prawdziwym pokarmem a krew jego prawdziwym napojem.
3 Duszę moją pokrzepia. Wiedzie mnie ścieżkami sprawiedliwości Ze względu na imię swoje.
On jest Bogiem wszelkiej pociechy. Zależy mu też by nasze drogi były drogami sprawiedliwości i pokazuje je nam. Jego Słowo jest pochodnią. Chce byśmy przynosili jemu chwałę poprzez sprawiedliwe życie. Świętymi bądźcie bo Bóg jest święty.
4 Choćbym nawet szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, Laska twoja i kij twój mnie pocieszają,
Bóg jest z nami w trudnych chwilach. On nie wpędza nas w zasadzkę. Jego laska i kij są tym co daje nam ta pewność że on nas prowadzi i ochrania.
5 Zastawiasz przede mną stół wobec nieprzyjaciół moich. Namaszczasz oliwą głowę moją, kielich mój przelewa się.
Zaopatrzenie, troska, obfitość wszystkiego co jest potrzebne do życia i pobożności.
6 Dobroć i łaska towarzyszyć mi będą Przez wszystkie dni życia mego. I zamieszkam w domu Pana przez długie dni.
Pewność tego do kąd on nas prowadzi. Jest to modlitwa, wyznanie ufnego serca podążającego za Bogiem.
Pomimo zmieniających się czasów, sposobów komunikacji, nowych profesji, nic nie jest tak wymowne jak rola pasterza w odniesieniu do funkcjonowania grupy ludzi. Żadne systemy korporacyjne, hierarchie denominację czy systemy społeczno polityczne nie będą funkcjonowały lepiej niż dobrzy pasterze i posłuszna trzoda. Obie funkcje właściwie zrozumiane i właściwie praktykowane to sposób w jaki Bóg zamierzył funkcjonowanie koscioła. Przytoczę jeszcze raz list Apostoła Piotra:
Starszych więc wśród was napominam, jako również starszy i świadek cierpień Chrystusowych oraz współuczestnik chwały, która ma się objawić: Paście trzodę Bożą, która jest między wami, nie z przymusu, lecz ochotnie, po Bożemu, nie dla brzydkiego zysku, lecz z oddaniem, nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody. A gdy się objawi Arcypasterz, otrzymacie niezwiędłą koronę chwały. Podobnie, młodsi, bądźcie ulegli starszym; wszyscy zaś przyobleczcie się w szatę pokory względem siebie, gdyż Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. 1Piotra 5:1-5
Komentarze
Prześlij komentarz