Sens nauczania w kościele

Sens nauczania.

Wtedy Jezus podszedł i powiedział do nich: Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego; Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do końca świata. Amen. Ew. Mat. 28;18-20
Z konczońcego Ewangelię zapisu wynika iż Pan Jezus w autorytecie/władzy jaka mu została dana przekazał zadanie swoim uczniom, apostołom,  by nieśli jego poselstwo na cały świat, do wszystkich narodów. To iż będzie  z nimi aż do zakończenia świata zakłada kontynuację tego zadania przez kolejne pokolenia. Ten krótki fragment niesie jeszcze jedną ważną informację. Nie tylko czynić uczniami wszystkie narody, czy też z pośród wszystkich narodów, poprzez wprowadzanie ich w zrozumienie istoty Ewangelii i istoty Boga jako Ojca - stwórcy wszystkiego, Syna i jego dzieła odkupienia oraz Ducha Świętego wprowadzającego we wszelką prawdę i dokonującego dzieła uświęcenia, ale też dzieła nauczania, jak przestrzegać wszystkiego co On Jezus, Syn Boży, przykazał.
Nauczanie jest więc jedną z podstawowych funkcji kościoła Chrystusa, przestrzeganie zaś Jego przykazań podstawowym obowiązkiem ucznia Chrystusa.
Stary Testament, jako cień rzeczy przyszłych, również obrazuje tą zasadę przedstawiając rolę kapłanów, lewitów, starszych, sędziów czy królów jako tych na straży przestrzegania Bożych zasad. Ciekawie przedstawione jest to w opisie z księgi Nehemiasza. Sytuacja odnowienia duchowego łączyła się z czytaniem i wyjaśnianiem zakonu Mojżeszowego. Jak możemy również dowiedzieć się z księgi Ezdrasza i Nehemiasza połączone to zostało z wykonaniem zaleceń Pana, po zrozumieniu przesłania Księgi Zakonu oraz uświadomieniu sobie odstępstwa od niej. 
Ezdrasz pobłogosławił Pana, wielkiego Boga, a cały lud, podniósłszy swoje ręce odpowiedział: Amen, amen! Następnie skłonili swoje głowy i oddali Panu pokłon z twarzami zwróconymi ku ziemi. A Jeszua, Bani, Szerebiasz, Jamin, Akkub, Szabbetai, Hodiasz, Maasejasz, Kelita, Azariasz, Jozabad, Chanan, Pelajasz, Lewici wyjaśniali Zakon ludowi, który stał w miejscu,  czytali z księgi Zakonu ustęp za ustępem, od razu je wyjaśniając, tak że zrozumiano to, co było czytane. Neh. 8;6-8
Opis pierwszego kościoła znany z Dziejów Apostolskich zawiera zdanie: "I trwali w nauce apostolskiej". Dz.Ap. 2;42. Przy wyborze 7 diakonów ,Apostołowie nie chcieli zaniedbać służby Słowa i modlitwy. W Antiochii widzimy służby proroków i nauczycieli. Opisy działalności Pawła z Tarsu pełne są nauczania czy w Efezie czy Koryncie lub gdziekolwiek się udał. Zakończenie Dziejów Apostolskich jest opisem Pawła nauczającego o Panu Jezusie.
 I pozostał przez całe dwa lata w wynajętym przez siebie mieszkaniu i przyjmował wszystkich, którzy do niego przychodzili,Głosząc Królestwo Boże i nauczając o Panu Jezusie Chrystusie śmiało, bez przeszkód. Dz. Ap. 28; 30-31
Listy Pawła są pełne nauczania związanego z treściami teologicznymi oraz moralnymi. To poznanie Słowa prowadzi nas do poznania woli Bożej. W liście skierowanym do Tymoteusza Paweł pisze: pilnuj czytania, napominania, nauki. 1Tym.4;13
Czytanie jako istotna część chrześcijańskiego życia ma za zadanie poznawanie treści pism pochodzących z natchnienia Bożego, by zrozumieć  jaki jest Bóg i do czego on nas wzywa, jak mamy postępować co się jemu podoba. W czasach nowotestamentowych posiadanie na własność ksiąg nie było czymś powszechnym dlatego na zgromadzeniach czy w synagogach czy w społecznościach chrześcijańskich czytano pisma. Taki opis znajdujemy w Ewangelii gdy Jezusowi podano zwój księgi Izajasza do odczytania. Justyna Męczennik pisze: W dniu zaś zwanym dniem Słońca odbywa się w oznaczonym miejscu zebranie wszystkich nas, zarówno z miast, jak ze wsi. Czyta się wtedy pamiętniki apostolskie lub pisma prorockie, jak długo na to czas pozwala, gdy zaś lektor skończy, przełożony Żywym słowem upomina i zachęca do naśladowania tych wzniosłych nauk.
Napominanie to przekazanie jak bardzo istotne jest wykonywanie tego co się przeczytało oraz nawołanie do powrotu do wykonywania, w wypadku zapomnienia czy odejścia od praktyki wyznaczonej przez Słowo. Napominanie to poważne słowo i ma szereg znaczeń. Dla niektórych ma dość szorstką i twardą definicję strofowania, nagany, krytyki, dla innych łagodna formę zachęty. Myślę iż zwojennicy obu biegunów powinni spotkać się mniej więcej w środku by dostrzec i powagę i łagodność, pogodzić treść i formę by tak naprawdę dostrzec jakie są implikacje i głębia zrozumienia tego słowa. Napominanie niesfornych, pobudzanie się, budujcie jedni drugich, pocieszjcie się. To niektóre zastosowania. Odnosi się to więc do każdego. Nasza postawa, świadectwo życia z Bogiem, świadectwo wysłuchanej modlitwy, odniesionego zwycięstwa, pobudza innych do wytrwałości lub naprowadza z powrotem na drogę zaufania Bogu.
Nauka w tym kontekście ma dużo poważniejszy zakres. Zawiera wykładnię Słowa Bożego, uformowaną doktrynę, przekazuje przykazanie. Tertulian w piśmie "do żony", choć w innym trochę kontekście, zawarł takie słowa: "Najbardziej bowiem narażamy się wtedy, kiedy odmawiamy posłuszeństwa, ponieważ bezkarnie wprawdzie można lekceważyć rady, lecz nie dopuszcza się tego wobec nakazów. Rada bowiem wypływa z postanowienia i odwołuje się do dobrej woli, nakaz zaś wywodzi się z pełni władzy i bezwzględnie obowiązuje. W pierwszym wypadku można dopatrywać się winy, jak się wydaje, w swobodzie decydowania, w drugim zaś w uporze."
Nieposłuszeństwo nauce równa się nieposłuszenstwu przykazaniom więc praktycznie podlega skutkom jakby prawnym, poniesienia kosekwencji swojego postępowania. Wiele jest tego typu odniesień jeżeli chodzi o nieposłuszeństwo nauce apostolskiej. Najbardziej znane jest: jeżeli ktoś inną ewangelie głosi niech będzie przeklęty Gal 1;8-9, czy Hymeneusz i Aleksander  których Paweł oddał szatanowi by zostali pouczeni iż nie wolno bluźnić. Te przykłady odnoszą się do nauki czy doktryny tak jak napomnienie Pawła by uniknąć człowieka wywołującego rozlamy (po drugim ostrzeżeniu). Sytuacja  co do nieposłuszeństwa nauce o czystości moralnej pokazana jest na przykładzie kościoła w Koryncie. Człowiek który żył z żoną ojca swego miał być wykluczony że społeczności by się upamiętać, wręcz oddany szatanowi, bardzo poważne konsekwencje, ale prowadzące do nie tolerowania trwania w grzechu w społeczności Kościoła. Czystość doktrynalna i czystość moralną idą w parze i powinny być poważnie przestrzegane. Ich brak przyniesie ujmę kościołowi lub nawet może doprowadzić do upadku kościoła w odstępstwo. Błędy i grzechy w doktrynie i w postępowaniu oraz w tolerowaniu fałszywych nauczycieli są tak mocno zawarte w listach Pana Jezusa zapisanych w Księdze Objawienia. Ostrzeżenia u wszystkich autorów listów Nowotestamentowych , przestrogi zawarte w Ewangeliach, przykłady w Dziejach Apostolskich powinny nas naprowadzić do ostrożności by nie każdemu duchowi wierzyć. Badać duchy, wszystko sprawdzać i co dobre tego się trzymac. List do Hebrajczyków zaznacza iż biorąc pod uwagę czas powinniście być nauczycielami Hebr 5;12. Nie mówi iż każdy powinien nauczycielem zostać, lecz przynajmniej mieć wiedzę i poznanie  by móc postępować właściwie i móc zdać sprawę, odpowiedzieć każdemu kto chce dowiedzieć się o naszej nadziei, by postępować zgodnie z poznaniem. Jak 3;1 mówi by niewielu zostawało nauczycielami. Właśnie w kontekście przekazywania nauki autorytatywnej. Można też w tym kontekście zobaczyć co stoi za słowami Pawła że nie pozwala kobiecie nauczać i wynosić się nad męża, i dalej wykazując, że ze względu na Boży porządek autorytetu, przekazanego w raju, i zachwianego gdy to kobieta wychodzi poza jej autorytet, dając mężowi owoc. Mężczyzna zamiast trwać w posłuszeństwie Bogu,   ten owoc od niej przyjmuje. Nic i nikt nie zabrania kobiecie przekazywać proroctwa, modlić się publicznie czy nauczać we właściwym kontekście. Gloszenie Ewangelii to nie sprawa mężczyzn lecz wszystkich, modlitwa, proroctwo, usługiwanie darami też należy do kościoła w całości. Starsze niech uczą młodsze nie odnosi się do przekazania im tych kilku zwrotów które się w tamtym zdaniu znajdują ale by były przykładem do naśladowania. Przeczytajmy więc ten kontekst: "Ale ty mów, co odpowiada zdrowej nauce, że starzy mają być trzeźwi, poważni, wstrzemięźliwi, szczerzy w wierze, miłości, cierpliwości; że starsze kobiety mają również zachowywać godną postawę, jak przystoi świętym; że nie mają być skłonne do obmowy, nie nadużywać wina, dawać dobry przykład; Niech pouczają młodsze kobiety, żeby miłowały swoich mężów i dzieci, żeby były wstrzemięźliwe, czyste, gospodarne, dobre, mężom swoim uległe, aby Słowu Bożemu ujmy nie przynoszono." Tyt. 2; 1-5.
Paweł wzywa by go naśladowano tak jak on naśladuje Chrystusa. Pokazuje nam to na prawidłowość obowiązującą w chrześcijańskich społecznościach, że mamy postępować zgodnie z nauką. Do Tymoteusza  Paweł pisze by pilnował siebie samego i nauki bo czyniąc to siebie samego zbawi i tych którzy go słuchają. 1 Tym 4;16. Moim pytaniem jest czy zbawienie jest w tym przypadku z uczynków, nie. Należy zadać pytanie czy słowo zbawi nie należało by rozumieć jako uratuje, czy zachowa, więc od czego może uratować  czy nie od zwiedzenia w niewłaściwe nauczanie czy postępowanie? W tym samym kontekście możemy rozpatrzeć wypowiedź Pawła iż kobieta   dostąpi zbawienia przez macierzyństwo, jeśli trwać będzie w wierze i w miłości, i w świątobliwości, i w skromności  1 Tym 2;15. Niefortunnie w tłumaczeniu Warszawskim zostało użyte słowo "dostąpi", które w oryginale nie występuje. Znów język grecki i bogatość jego, wskazuje na konieczność korygowania powszechnych  błędnych zrozumień mogących prowadzić do herezji. Nigdzie indziej w Biblii nie znajdziemy takiej wskazówki iż kobieta będzie zbawiona przez macierzyństwo. W liście do Efezjan Paweł powinien był napisać iż mężczyżni z łaski są zbawieni przez wiarę a kobiety przez macierzyństwo. Lub w innych fragmentach też może powinno coś takiego być dodane. Poza tym ile dzieci trzeba urodzić kobiecie by być zbawioną? Kontekst tej wypowiedzi pokazuje na możliwość powtórki z Edenu gdy to kobieta została pierwsza zwiedziona i od takiego błędu może ją uratować własciwa postawa uległości.  I z pewnością nie chodzi tu o uległość tyranii, przemocy czy niemoralności. Zwróćmy tu uwagę, iż gdyby nie było podziału na rozdziały, podrozdziały, nagłówki przeczytali byśmy o cechach jakie powinien mieć boży mężczyzna. To nie są cechy tylko starszych kościoła lecz wzór dla wszystkich, a ci którzy je osiągnęli mogą być wzorem dla reszty, inaczej to tylko biskup powinien nie oddawać się pijaństwu a reszta mężczyzn ze zboru może każdy wieczór spędzać w pubie i przepijać wypłatę itd. Całość Słowa czytana i rozumiana w kontekście prowadzi do zrozumienia głębi i piękna Bożego przekazu. Potraktujmy tą dygresję jako przykład nauczania zrozumienia fragmentu słowa w kontekście całej Biblii jak i w kontekście danej księgi.
Wracając do tematu nauczania. Błedne, niewłaściwe nauczanie Paweł pokazuje w 2Tym.3;13 Ludzie zaś źli i oszuści coraz bardziej brnąć będą w zło, błądząc sami i drugich w błąd wprowadzając. W Kol.2;8 Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie. Ilość tego typu przestróg jest przytłaczająca. Wiele tyczy się czasów ostatecznych. Są one pewnego rodzaju znakiem tych czasów. Jak adekwatne jest to do naszych czasów sami sobie odpowiedzmy. Jeżeli ślepy ślepego prowadzi to OBAJ w dół wpadną. Mat 15;14
O ile przestróg jest wiele, to przykładów i zachęt do właściwego nauczania i korzyści z niego płynacych też jest wiele. Wezwań do kształtowania wzorców postępowania też nie zabraknie. Listy do Tymoteusza obfitują w takie zachęty i upomnienia. Wezwanie do zagłębienia się w Słowo Boże jest tak piekne: Ale ty trwaj w tym, czegoś się nauczył i czego pewny jesteś, wiedząc, od kogoś się tego nauczył.  I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. 2 Tym 3;14-17
Doceniajmy ważność nauczania w kościele i przyjmijmy wyzwanie by być wykonawcą słowa a nie tylko słuchaczem oszukującym samego siebie. Jak 1;22

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pasterz Hermasa

Pastorzy, Starsi, Liderzy itd

Przemyślenia na temat rozwodu i powtórnego małżeństwa