Czym jest trwanie w Nauce Apostolskiej

 W Dziejach Apostolskich znajdujemy taki  werset: "i trwali w nauce apostolskiej, we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach".  Krótki zapis ale skłaniający do zastanowienia się nat tymi kilkoma ważnymi  aspektami życia koscioła. Dalej w zapisie Łukasza jest pokazane jak w praktyczny sposób niektóre z tych elementów były zastosowane. Chciałbym skupić się w tym rozważaniu na nauczaniu apostołów. Cytowany wczesniej zapis podaje wiadomośc historyczną, o tym, że apostolowie nauczali a reszta kościoła trwała w tym co było nauczane. W grece słowo przetlumaczone jako trwać   przedstawione jest dość bogatym słowem oznaczającym kontynuowanie cały czas, wytrwać i nie ustać, być w gotowosci, przylgnąć do czegoś, powierzyć się. Werset ten nie daje nam szczegółów jakie to było nauczanie, moglibyśmy jedynie  domyślać się, iż  dotyczyło przyponinania słów Jezusa z okresu jego nauczania, interpretowania wydarzeń w kontekscie Starego Testamenu, rozpatrywanie proroctw mesjanskich, które  wypelniły się w Jezusie. Jedno takie proroctwo z  Księgi Joela było wykorzystane do wyjaśnienia tego co zdażyło się w dzień zesłania Ducha Świętego. Innym zadaniem apostołów była ich działalność ewangelizacyjna, czyli głoszenie do ludzi którzy jeszcze nie uwierzyli, jednak ten werset odnosi się raczej do formowania tych, którzy uwierzyli. Pamiętamy o tym, że Pan Jezus nakazał uczniom zwiastować Ewangelię, chrzcić tych, którzy uwierzą i czynić uczniami, ucząc przestrzegać wszystkiego co Jezus nauczał, dlatego ten aspekt uczenia, wierzę że powinien być rozpatrywany jak i to w jaki sposób dzieło zbawienia ma wpływ na nasze życie i na naszą pozycję przed Bogiem. O ile to drugie jest  częścią zwiastowania nam Ewangelii i jedynie zagłębienie się w to służy w jeszcze więkrzym stopniu do docenienia zbawczego dzieła Jezusa,  to pierwszy aspekt ma głównie znaczenie w  tym jak nasze życie powinno wyglądać by zastosować się do nauczania Jezusa w codziennym życiu. Praktyką pierwszego kościoła była troska o potrzebujących, jest to dowodem na to, iż było to odpowiedzią na nauczanie apostołów. 

Bardzo srogie konsekwencje swojego grzechu kłamstwa, jakie poniesli Ananiasz i Safira, pokazują nam na wysoki standart moralny w pierwszej społeczności uczniów Jezusa.                 Z pewnością Piotr nie wydał by tak srogiego osądu, gdyby wczesniej ludzie nie słyszeli nauczania, które póżniej Apostoł Paweł ujął w słowach by odrzuciwszy klamstwo, mówic prawdę, każdy z bliźnim swoim. Ef 4:25. Późniejszy zapis z tzw. Soboru Jerozolimskiego pokazuje, że unikanie niemoralności seksualnej było jedną z istotnych części nauczania. 

Samo zwiastowanie Ewangelii było połączone z uwarunkowaniem upamietania, jako własciwej reakcji na usłyszane poselstwo. Upamiętanie to skrucha z powodu swojego grzesznego życia i porzucenie grzesznego stylu życia. Nauczanie póżniejsze ma na celu utrzymanie stanu człowieka wierzącego na drodze uświęcenia. Uświęcenie jest procesem, w którym człowiek uczy się postępowania wedlug Bożych standardów. Nikt nie rodzi się zdolnym do samodzielnego życia. Potrzeba troski, odpowiedniego pokarmu, przykladu, poznawania praw i korygowania błędów. 

Pod koniec swojej służby Piotr pisze do duchowych niemowląt by zapragneli niesfałszowanego pokarmu, duchowego mleka by przez nie wrastać ku zbawieniu.    1 Piotra 2:2.                   Kolejnym naturalnym krokiem jest pokarm stały dla tych którzy w swoim rozwoju duchowym maja władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania dobrego i złego. 

Apostoł Paweł do Tytusa pisze: we wszystkim stawiaj siebie za wzór dobrego sprawowania przez niesfałszowane  nauczanie i prawość. Tyt.2:7

Stawianie siebie za wzór odnośi się dotego, by wzór naśladować, zaś dobre sprawowanie jest tutaj zdefiniowane właściwym, niesfałszowanym, nauczaniem i osobistą postawą odpowiedniego, moralnego, czystego życia. Jeżeli to ma być wzorem do nasladowania oznacza również, że własciwe postawy moralne wynikają również z tego, czego się naucza i praktykuje. 

Do swojego duchowego syna,  Tymoteusza  Paweł pisze: dopóki nie przyjdę, pilnuj czytania, napominania, nauki. 1Tym4:13.  Nie każdy mógł mieć własny egzemplarz dostępnego Pisma więc wspólne czytanie miało jeszcze większe znaczenie niż dzisiaj, choć wydaje mi się, że warto powracać do publicznego czytania Słowa. Nauczanie wiązało się z interpretowaniem czytanego Słowa, w kontekscie zbawienia w Chrystusie, uczenie własciwego postepowania według objawionej woli Bożej i przekazanych słów Jezusa. Napominanie zwiazane jest z konkretna zachetą do przestrzegania  i reagowanie we właściwy sposób w sytuacji krnąbrnego łamania nauczanych treści i zasad postepowania. W kolejnym liscie 2Tym 4:2 czytamy: Głoś Słowo, bądź w pogotowiu w kazdy czas, dogodny czy niedogodny, karć, grom, napominaj z wszelką cierpliwością i pouczaniem. 

Rozpatrując każde słowo tu zawarte, można wyciagnac wniosek o ważności tego wersetu w kontekscie zdrowego funkcjonowania kościoła. Słowa: karć, grom, napominaj są dość ostre i zakladają konieczność ich stosowania w wyniku okoliczności jakie zaszły lub niebezpieczeństw jakie mogą nadejsć. W sytuacji nadchodzacego tornada lub powodzi nalezy przygotować się i przeciwdziałać, a gdy woda juz wedrze się do środka, należy jak najprędzej uszczelnić wszelkie luki jak i osuszyć zalaną powieżchnię. 


Innym aspektem nauki apostolskiej jest reagowanie na wewnetrzne konflikty zwiazane z różna interpretacją czy to Słowa czy odmiennym rozumieniem jakiegos aspektu zbawienia czy konfliktów wewnątrz społecznosci. Przykładem może być spór w wyniku zaniedbań przy rozdawaniu żywnosci ubogim i rozwiazanie poprzez ustanowienie diakonów co w póżniejszym czasie było praktykowane w kazdym zborze.

 Wazna sprawa teologiczna, która różniła uczniów dotyczyła tego, czy poganie, po nawróceniu, powinni poddać się obrzezaniu i przestrzegać prawa mojżeszowego. Tutaj z Antiochii udano się do Jerozolimy by sprawę zbadać wspólnie z Apostołami i starszymi. Po bużliwej dyskusji osiagnięto porozumienie i też jak widać było ono stosowane w pózniejszym czasie w sytuacji gdy spór w różnych miejscach się odnawiał. 

Jezus jak i apostołowie przestrzegali przed falszywymi prorokami, nauczycielami i apostolami. Różne sprzeczne z nauczaniem apostolskim nauki pojawiły się jeszcze za życia apostołów. Ewangelia Jana jak i jego listy bylo po części polemiką z takimi naukami.

 Pawel do starszych z Efezu mówił o tym że wejdą pomiedzy nich wilki drapieżne oraz że nawet spośród nich samych powstaną mężowie mówiacy rzeczy przewrotne. Radą przeciwdziałajacą temu było po pierwsze dbanie o siebie samych i o trzodę, co zakłada własciwe nauczanie, co opisalem wczesniej, oraz czujność i pamiętanie  o tej osobistej formacji jaką, w tym wypadku, oni otrzymali od Pawła. Ten właściwy pokarm i przykład apostoła zakładającego  społeczność, dajacego wskazówki jak budować według planu Bożego. Póżniej każdy buduje, z osobistą odpowiedzialnością, za to jak buduje.  

W późniejszym czasie powstały różne nauki bardzo odbiegające od nauki jaką przekazali apostołowie, sekty gnostyckie, próby synkretyzmu chrzescijaństwa z pogaństwem czy filozofią. Jako przeciwdzialanie tym naukom pojawiały się pisma ludzi uznanych w kosciele, którzy wykazywali błędy tych nauk. Najbardziej znane to zachowane do dziś jedynie szczątkowo dzieło "przeciwko herezjom" autorstwa Ireneusza , który jako młodzieniec poznał  jeszcze apostoła Jana u schylku jego życia, . Rozprawiał sie on tam z szeregiem błędnych nauk, które zrodziły się w szeregach koscioła, lub na zewnątrz, a którym kościół w jakimś rejonie ulegał. Inne dzieło to "przeciw Celsusowi" napisane przez Orygenesa na przelomie 2 i 3 wieku. Było odpowiedzią na ośmieszające i oczerniające chrzescianstwo dzieło ówczesnego filozofa, wykazujace błędy jego myślenia. Na powstające nauki koscioły reagowały również soborami czy synodami gdzie biskupi zbierali się by debatować i uchwalić jakąś decyzję i wspólne stanowisko. Efektem tych debat były formowane Creda, które byly poszczególnym społecznosciom przedstawiane w zwięzłej formie. Zawierały one podstawowe prawdy chrześcijanskie, co do których nie bylo mowy o odstępstwie. Gdy ktoś nauczał inaczej można było zareagować. 

Najbardziej znane Credo pochodzi z soboru w Nicei (na poludnie od Bizancjum ) dla tych którzy wychowali się w religii rzymskokatolickiej znane jako Skład Apostolski: 

„Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen".

W myśl apostoła Jana, który zalecił by badać duchy. Każdy kto nie uznaje że Jezus przyszedł w ciele to duch antychrysta. 1Jana4:3. Można jeszcze podać przyklad 2 Jana wersety od 7 do 11. Wyszło na świat wielu zwodzicieli....miejcie się na bacznosci...kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, nie ma Boga...jesli ktos przychodzi do was i nie przynosi tej nauki, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie. Kto go bowiem pozdrawia uczestniczy w jego złych uczynkach. 

W listach do 7 kościołów w Księdze Objawienia czytamy zapis do Efezu: "doświadczyłes tych którzy podają się za apostołów, a nimi nie są i stwierdziłeś, że są kłamcami" Obj 2:2

Jeszcze inny biskup pamiętający apostola Jana, Ignacy z Antiohii, w swoim liscie do Efezjan zawiera takie zdanie: "dowiedziałem się też, że odwiedzili was pewni przybysze stamtąd, głoszący falszywą naukę, lecz nie pozwoliliscie im siać u was i zatkaliście sobie uszy by nie przyjmować tego co siali." Ten sam Ignacy w liscie do kościoła w Traleis pisze: "używajcie tylko chrzescijanskiego pokarmu, powstrzymujcie się od wszelkiego obcego chwastu jakim jest herezja. Są to ludzie, którzy wplatają Jezusa Chrystusa wswoje własne błędy, by wydać się godnymi zaufania, tak jak ci co podają śmiertelną truciznę w winie zmieszanym z miodem, a ten kto o tym nie wie, pije ją z przyjemnością, i z tą złowrogą przyjemnością pije śmierć."

Ostatni jeszcze cytat z pierwszych wieków chrzescijanstwa, spójny z Biblią, pochodzi od Justyna Męczennika z połowy drugiego wieku. "Tych którzy uwierzyli w prawdziwość naszych nauk i ślubuja, że zgodnie z nimi życ będą uczymy...". Justyn pisze również, że w niedzielę wszyscy z miast i wsi gromadza się na jednym miejscu, czyta się wtedy pamiętniki apostolskie lub Pisma prorockie tak długo jak się da po czym przełożony, żywym słowem zachęca do przestrzegania tych zacnych nauk. 

Zgadzanie się z nauką apostołów było istotne by uznać kogoś jako członka koscioła. Katechumeni byli często byli przygotowywani do chrztu zanim zdecydowano się ich ochrzcić. 

Stosunkowo niedawno odnaleziono dokument zawierajacy tekst pochodzący z pierwszego wieku. Do odnalezienia tego tekstu uważano go za zaginiony i fragmenty lub wspomnienia w innych zapisach byly dowodem na jego istnienie. Mowa tu o Didache, szerszy tytul to: Nauka jaką dwunastu przekazało narodom. Polskie tłumaczenie można znaleźć w internecie, na moim blogu również umieściłem polskie tłumaczenie tego tekstu. Domniemane powstanie i uzywanie tego zapisu jest uznawane jako pewnego rodzaju katechizm, przewodnik dla nowonawróconych, przygotowujących się do chrztu, zbiór podstaw, zawierajacy niektóre wypowiedzi Pana Jezusa znane nam z Ewangelii opatrzone komentarzem, zbiór zaleceń moralnych, ostrzerzeń i zakazów. Nie zawsze tekst ten jest spójny z Biblią jaką dzisiaj znamy, byćmoże zawarte są w nim jakieś późniejsze poprawki jednak można w nim zobaczyć jak ważna była moralność dla wierzących tamtego okresu. Bardzo ciekawe wskazówki dotyczą dawania jałmużny oraz wyboru starszych w społecznościach chrześcijańskich. Zachęcam do lektury tego dokumentu i szukania ciekawych wskazówek, zachęty i utwierdzenia w wierze porównujac i weryfikujac informacje z Biblią.

W okresie reformacji mamy do czynienia ze zwrotemw kierunku Biblii, z wnioskiem, że jedynie Biblia może być wiarygodnym źródlem zdrowej doktryny. Odsuwane są więc i tradycja i urząd kościoła jako równorzedne sposoby formowania doktryn. Odkryte jest na nowo zbawienie z łaski, potem na bazie badania Pisma kolejne prawdy jak chrzest w wieku swiadomym czy odkrywanie darów Ducha Świętego i jego działania w wierzących, oraz inne prawdy do tej pory zapomniane lub ukryte. 

Spotykamy się jednak z wieloma naukami, które mogą być sprzeczne z innymi. Jeden nauczyciel mówi że Biblia tak naucza inny że inaczej, setki i tysiące grup i denominacji. Wyzwania tego czasu w jakim żyjemy nie są łatwe. Z pewnościa możemy znaleźć w jednej spoleczności różne zdanie. Podstawowe jednak nauki powinny być spójne. Starsi powinni stać na straży by obce i wrogie Ewangelii nauki nie przenikały do koscioła czy to w formie doktryn czy zwyczajów. Badanie Słowa i jego głębi, czasem przez zgłebienie orginału, zasięgnięcie rady zaufanych nauczycieli, wspólne rozmawianie, modliwa i post może byc dobrym sposobem osiagnięcia porozumienia. Poszczególne społeczności nie muszą być jednolite by pozostawać w jedności całego ciała Chrystusa, kościoła powszechnego. Różnice w pewnych sprawach pomniejszych i jedność co do istotnych. Nie potrzebujemy jednego przywódcy dla wszystkich społeczności, w stylu papierza i zgromadzenia hierarchów decydujacych w co wierzyć lub nie. Jednocześnie  szukanie jedności z innymi, może doprowadzić do wzajemnej pomocy w odkrywaniu prawd Słowa. Dzisiaj nauczanie apostolskie można zdefiniować jako zgodne z całoscią Słowa Bożego przekazywanie prawd o Bogu, jego woli dla czlowieka, zbawieniu w Chrystusie, moralności  codziennego życia. 



Nauka o Bogu jego istocie, charakterze  może być poznana jedynie na podstawie tego co on objawił w historii ludzkosci i jest to dla nas zapisane w Biblii. Na podstawie obserwacji stworzenia możemy wywnioskować, że Bóg istnieje, jednak na tej samej podstawie inni mogą wywnioskować, że jest wielu bogów, lub że, wszystko powstało z przypadkowego zmieszania pierwiastków w pierwotnym wybuchu. Jednak na przestrzeni historii zapisanej w Biblii,  widzimy jak Bóg objawiał się ludziom nadajac im kierunek, wzywajac ich do czynów, wiary, posłuszeństwa. Objawiał swoja wolę na temat życia i moralności. Z Biblii dowiadujemy się na temat trójjedyności istoty Boga, że tak samo jak Bóg Ojciec tak i Jezus i Duch Swięty pomimo odrębnosci jako osoby nazwani są Bogiem przy jednoczesnym wyraźnym objawieniu że Bóg jest jeden. To nie jest wnimosek zaczerpnięty z jednego jakiegos wersetu który mówi o trójcy, lecz z calosci objawienia. Nie można wywnioskować z Biblii oczwartej osobie boskiej ani o tym ze dwoje z tych osób są Bogiem lub tylko jedna z nich. 

Zbawienie w Chrystusie dane darmo z Łaski Bożej zaplacone jednak drogą ceną - Krwi Chrystusa, skuteczne przez wiarę, która jest czynna w miłosci. 

Moralność codziennego życia powinna również wynikać z poznania Słowa Bożego. Wierność małżeńska, poszanowanie własności, szacunek do życia, szacunek do innych. Brak postepowania zgodnie z tą moralnością, podwarzanie podstawowych prawd o istocie Boga czy podwarzanie tego jaka jest Wola Boża dla człowieka oznacza brak zrozumienia i potrzebę podporzadkowania się nauce apostolskiej. Wszyscy zaś jesteśmy wezwani do ustawicznego trwania w tym podporzadkowaniu. Nie oznacza to, że wszyscy mamy być natychmiastowo doskonali i święci. Mamy być uczniami, a to oznacza możliwość popełniania błędów, brak wiedzy na jakis temat. Trwanie w nauce apostolskiej to słuchanie z decyzja zaakceprowania prawdy i zastosowania jej w swoim życiu i wytrwania w niej bez wzglęu na okoliczności. 

W tym uczeniu i nauczaniu widzimy Boży zamysł. Był przedstawiony w modelu jaki widzimy w służbie Jezusa, widzimy w życiu i służbie Apostołów. Model starszego (biskupa) który miał być dobrym nauczycielem. Jednym z darów Jezusa dla kosciola by przygotować świętych do posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego jest służba nauczycieli. Nauczyciel to nie ten kto potrafi powiedziec ładnie sformułowane kazanie, lecz ten, który swoim życiem odzwierciedla naukę Jezusa. Niechaj cie nikt nie lekceważy z powodu młodego wieku, ale bądź dla wierzących wzorem w postępowaniu, w wierze i w czystosci.... Pilnuj siebie samego i nauki. Trwaj w tym, bo czyniąc to samego siebie zbawisz i tych co ciebie słuchają. 1Tym 4:12-16. W 2 Tym 2:15  czytamy: Staraj się usilnie o to, abyś mógł stanać przed Bogiem jako wypróbowany i nienaganny pracownik, który wy wyklada należycie Slowo Prawdy. 


Wzór i nauka mają być pielęgnowane i powielane w innych, przekazywane kolejnym pokoleniom wierzących. A to co słyszałeś ode mnie wobec wielu świaddków, to przekaż ludziom godnym zaufania, którzy będą zdolni i innych nauczać. 

Dlatego wierzę w konieczność posługi nauczania w kosciele i posługi napominania by nauka była przestrzegana. 

Ważne jest nastawienie uczenia się, oczekiwanie na to że Pan będzie nas uczył, to nastawienie powinno byc równoległe z gotowością zastosowania nauki jaka się odbiera. 

Kazn 4.17 Pilnuj swoich kroków, gdy idziesz do domu Bożego. Przychodź, aby słuchać. (Inne tłumaczenie podaje:8 nastaw się na słuchanie). To lepsze niż ofiary składane przez głupców, którzy nie umieją nic więcej, jak tylko czynić zło.

Nauczanie jest pewnego rodzaju narzędziem kształtowania w nas Bożego charakteru. Dokonuje się to przez Ducha Świętego przy użyciu jednego człowieka do Bozej pracy w drugim. W jakimś wymiarze adekwatne jest zastosowanie przyslowia z Biblii: Żelazo ostrzy się żelazem, zaś jeden człowiek niech wygładza spojrzenie drugiego. Lub inne tłumaczenie przedstawia: a zachowanie swojego bliźniego wygładza człowiek. Przyp.27:17.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pasterz Hermasa

Pastorzy, Starsi, Liderzy itd

Przemyślenia na temat rozwodu i powtórnego małżeństwa